Drugi gazoport w Polsce będzie odpowiadał za 30 proc. zapotrzebowania naszego kraju na błękitne paliwo. Kontrakt opiewa na 1,1 mld zł. Polski Związek Pracodawców Budownictwa alarmuje, że tego typu rozstrzygnięcie jest sprzeczne z ostatnimi wyrokami TSUE, że rynek zamówień na budowę infrastruktury krytycznej jest zamknięty dla firm spoza UE. Państwo Tuska jest z dykty, w którym pomijane są interesy przedsiębiorców. Rafał Trzaskowski na wiecach będzie opowiadał, że najbardziej zależy mu na dobrobycie ekonomicznym polskich firm. W tym samym momencie będą szły zamówienia na produkty i usługi z zagranicy, a rodzime przedsiębiorstwa będą bankrutować jedno po drugim.
Państwo z dykty
Kolejne szokujące informacje dochodzą z okolic rządu. Okazuje się, że spółka Gaz-System powierzyła budowę strategicznej inwestycji – kluczowej części terminala gazowego FSRU w Gdańsku – nie polskiemu konsorcjum, co byłoby logiczne, zważywszy, jak ważna jest ta budowa dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, lecz firmie spoza UE, tureckiej GAP, mimo że wcześniej ABW rekomendowała odsunięcie Turków od innego kontraktu.