Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Ewa Polak-Pałkiewicz
14.07.2025 08:30

Państwo wyznaniowe

Liberałom znowu wszystko się pomyliło. Funkcjonariusze systemu wymyślili, że jedna godzina religii w szkole to szczyt ich tolerancji dla katolicyzmu. Przepchnęli to, nie zważając na Trybunał Konstytucyjny, protesty rodziców, perswazje episkopatu. I dodatkowo, jako antidotum na zredukowaną religię, wpakowali do szkół edukację zdrowotną, czyli instytucjonalną deprawację dzieci.

Tak działa państwo wyznaniowe, wyznające jedną religię: lewicowy liberalizm zaprawiony marksizmem. Nic się nie liczy, a najmniej dzieci i rodzice, ważna jest tylko twarda doktryna. Gdyby chwilę pomyśleli, zrozumieliby, że to jest ugodzenie w podstawowe prawa człowieka: prawo do życia, poznania Boga, prawdziwej religii i zasad moralnych – koniecznych, by człowiek realizował swoją naturę – istoty stworzonej, a nie wyewoluowanej z atomu czy bakterii. Ale gdzie jest trybunał, który broni tych przyrodzonych praw ludzi wierzących? W którym broni się prawdy, upomina się o sprawiedliwość? Liberał nielewicowy też ma na ustach prawa człowieka, rozumiane jako prawo do wyboru czegokolwiek, czego tylko zapragnie jego wolność. Wyobraźmy sobie państwo zbudowane na takim fundamencie, jego szkoły, armię. Strach się bać.