Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Pani Barley w Russia Today

Tak, wiem, to już nie Russia Today, tylko od 2009 r. RT, ale wszystko poza nazwą zostało po staremu. Jak pokazał przykład Deutschlandfunk, tytuły to zresztą rzecz drugorzędna. Wywiady już nie.

W kwietniu 2019 r., kilka tygodni przed wyborami do europarlamentu, ówczesna kandydatka SPD na deputowaną, Katarina Barley, udzieliła wywiadu RT. Zapytana o to, kto jest wewnętrznym wrogiem Europy, stwierdziła: „Ci, którzy chcą powrotu do państw narodowych, odrzucają współpracę na zastałych zasadach, na pierwszym miejscu stawiają egoizmy narodowe i próbują rozbić Europę”. W tej samej rozmowie Barley określiła stosunki Niemiec z Rosją jako „ścisłe”. Jak wiadomo, Rosja Unii kibicuje. Kilku berlińskich polityków nie kryło oburzenia. Nie wiedziała, z kim rozmawia? To kompromitacja! Jedna z dziennikarek zauważyła zaś, że teraz Barley „nie będzie mogła wiarygodnie krytykować ani Prawa i Sprawiedliwości ani Viktora Orbána”. Teoretycznie po czymś takim to najlepiej by było zaszyć się na campingu pod Berlinem i przeczekać, aż ludzie zapomną. Nic z tych rzeczy. Można krytykować. A nawet zamorzyć głodem. Z takim ego to chyba wszystko można.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Olga Doleśniak-Harczuk