Ten sprytny zabieg ma na celu zmylenie widzów, jednak ci, którzy wrzucają do kapelusza drobne datki, coraz częściej zarzucają aktorom oszustwo. Wprawdzie główny aktor zapewnia, że to nowa sztuka, ale nikt w te zapewnienia nie wierzy, bo po pierwszych zdaniach okazuje się, że to ciągle jedno i to samo przedstawienie. Widzowie zastanawiają się, skąd się bierze ten upór i przywiązanie do znanej już wszystkim sztuki, i dochodzą do wniosku, że to wynika z błędu doboru aktorów podczas tworzenia zespołu. Starsi widzowie pamiętają, że główny aktor dostał niezwykle lukratywne warunki zatrudnienia aktorów do swojego zespołu. Pamiętają, że w castingach odbywających się w całej Polsce mógł jako pierwszy decydować, kogo zatrudni. Nie podobało się to innym, jednak taka zapadła decyzja. Teraz już wszyscy widzą, że była on błędna.