Dlatego że zgodnie z dobrą chrześcijańską antropologią (zlaicyzowaną i przejętą przez koncepcję praw człowieka) godność ludzka jest niezbywalna. Niezależnie od tego, co zrobi człowiek, niezależnie od tego, jak okrutne będą jego czyny i działania, niezależnie od tego, jak bardzo naruszy on normy i zasady, a nawet jak bardzo zniszczy swoje człowieczeństwo, godność zawsze będzie mu przysługiwała. To absolutny alfabet europejskiej, judeochrześcijańskiej, ale i oświeceniowej, a nawet postoświeceniowej koncepcji człowieka. Uznanie, że okrutna zbrodnia owej godności pozbawia, to jakieś popłuczyny pogańskiej koncepcji człowieka, która z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego.