Bollnow zaś zauważa, że siła namiętności zamyka człowieka w sobie i nie pozwala mu usłyszeć głosu innych osób, oraz wskazuje drogę do porozumienia: „Gdy zaś człowiek znowu dochodzi do rozumu, oznacza to, że jak gdyby pod wpływem przebudzenia wychodzi ze swojej izolacji (…), znowu słucha innych. Rozum oznacza tu więc medium wspólnoty, w której ludzie, nawzajem się sobie przysłuchując, mogą spotkać się w rozmowie”. A powściągając emocje i korzystając z rozumu, mogą wyzwolić się z platońskiej jaskini i zgodnie ze sobą współżyć. Czy jednak wszystkim na tym zależy?