Nie ma chleba, to są igrzyska – mówią przedstawiciele PiS, gdy obóz władzy w świetle flashów dokonuje kolejnego zatrzymania. Trudno nie dostrzec podobieństw. Z pewnością nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwością. To raczej sprzyjanie motłochowi, który gdyby żył w Rzymie 18 wieków temu, zakładałby się o to, który przybity do krzyża umrze pierwszy. W Polsce rządzi motłoch. To on zagrzewa ludzi z telewizora do bycia ostrym jak brzytwa.
Kryjąc się za anonimowymi nickami, wzywają do najbardziej radykalnych rozwiązań. Zmienia to polską politykę i uczestników gry, dla których radykalizacja jest sposobem na pchnięcie kariery do przodu. Dlatego państwo polskie zmienia się w karykaturę, tak jak z czasem karykaturalne stały się igrzyska.
Niepokojące jest to, że nie ma ludzi, których to obrzydza. Podobnie było w Rzymie, gdzie przecież elita zachwycała się krwią. Igrzyska popierali znani z cytatów Cyceron czy Pliniusz. U nas wymiar sprawiedliwości kibicuje. Politykom opozycji już w zasadzie odebrano prawo do obrony. Władza i jej kibice są napaleni i rozdarci żądzami. I oszukują się – podobnie jak rzymscy filozofowie – że cokolwiek będzie dobrego z tego, jak w świetle kamer przewieziemy dyrektorów Lasów Państwowych do prokuratury, aby tam zająć się sprawą, która co najwyżej zasługuje na sąd pracy. Takie podniecenie antypisizmem jest już opętaniem. Nawet widać je w oczach komentatorów. Obrzydliwe. Seneka opisał swoją rozmowę ze zwolennikiem widowisk. „Człowiek, któremu tak współczujesz, to rabuś okradający ludzi na traktach” – powiedział zwolennik igrzysk. „Dobrze, zatem należy go powiesić, po co go przybijać do krzyża i napuszczać na niego dzikie zwierzęta?” – odparł Seneka. „Ale on zabił innego człowieka” – twierdził rozmówca. „Skażmy go zatem na śmierć. Zasłużył sobie na to. Ty jednak jakiej przewiny się dopuściłeś, że musisz być świadkiem tego spektaklu?” – zapytał filozof. I jest to chyba mądrzejsze pytanie, niż wydaje się na pierwszy rzut oka.
📢 Najnowszy numer tygodnika #GazetaPolska już dostępny – teraz z naklejką #StopCenzurze!
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) March 6, 2025
Sięgnij po swój egzemplarz i pokaż, że wolność słowa ma dla Ciebie znaczenie!
🔗 Więcej na https://t.co/OnIeddgtlv / https://t.co/P6zoug9c6E pic.twitter.com/LYdOvvggaE