Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Michał Kuź
01.02.2024 09:00

Liberałom wolno więcej?

Część liberałów kryzys ich obozu ideologicznego przypisuje niemal metafizycznemu złu, jakim jest ponoć populizm. Myślę raczej, że żyjemy w czasach, w których łatwiej jest wydobyć na światło dzienne rozmaite nadużycia.

Ten, kto zaś sądzi, że jest po „właściwej stronie historii”, zawsze myśli też, że wolno mu więcej. W USA np. ujawniono dowody na to, że liberalne elity chętnie korzystały z usług luksusowego sutenera stręczącego im osoby nieletnie, sławetnego Jeffreya Epsteina. W Niemczech opublikowany został raport mówiący o tysiącach przypadków seksualnego molestowania w największym ewangelickim Kościele w kraju (EKD). Autorzy twierdzą, że tuszowaniu skandali, przypuszczalnie jeszcze liczniejszych niż w konserwatywnych zborach i u katolików, sprzyjał progresywny wizerunek wspólnoty. W Polsce szerokim echem odbiła się natomiast afera dotycząca zachowań Marcina Kąckiego, publicysty „Gazety Wyborczej”. Na miejscu „liberalistokratów”, jak ich określił Rafał Ziemkiewicz, pochyliłbym się uważnie nad tą sytuacją. Od czasów upadku monarchii Tarkwiniuszy wiadomo bowiem, że władza, która uważa, że może więcej w kwestiach seksualnych, źle kończy. 
 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane