Jednak te i inne szokujące informacje, które znalazły się w raporcie, ujawniające kulisy największej tragedii w powojennej Polsce, nie są przedstawiane w telewizji publicznej. Ten fakt bulwersuje patriotyczną część społeczeństwa, która nie rozumie takiego postępowania. Zapewne wykorzysta to opozycja i będzie np. twierdzić, że jak się poszuka, to w każdym samolocie można znaleźć materiały wybuchowe. Polacy są zaskoczeni brakiem decyzji władz TVP, która nie potrafi znaleźć czasu antenowego pomiędzy pięćsetnym odcinkiem serialu brazylijskiego a osiemsetnym odcinkiem telenoweli tureckiej, żeby zorganizować poważną konferencję prasową z udziałem członków podkomisji smoleńskiej, na której mogliby przedstawić swój wstrząsający raport.