Po ogłoszeniu tej decyzji już na posiedzeniu klubu posłowie Nowoczesnej odrzucili uchwałę prezydium, chociaż niektórzy z nich chcą być w nowym klubie. Katarzyna Lubnauer oskarża swoje koleżanki i kolegów, którzy chcą być razem z Platformą Obywatelską, o podziały i rozbijanie partii. Oliwy do ognia dolał wyrzucony przez Katarzynę Lubnauer Piotr Misiło, który z kolei oskarżył ją o brak woli do współpracy. Teraz wszystko wskazuje na to, że Nowoczesna ulegnie kolejnemu podziałowi – jak na razie mamy odrębny byt stworzony przez Ryszarda Petru i Joannę Scheuring-Wielgus. Ten ostatni zajmuje się przede wszystkim walką z Kościołem – właśnie posłanka Scheuring-Wielgus zażądała dymisji Episkopatu Polski i ogłosiła wyjazd w tej sprawie do papieża Franciszka. Do wyborów parlamentarnych zostało dziewięć miesięcy, ale raczej jest pewne, że Nowoczesna i posłowie, którzy wcześnie byli z nią związani, nie zaistnieją w przyszłym Sejmie.
Jatka w opozycji
Wczorajszy dzień nie był najszczęśliwszy dla partii Katarzyny Lubnauer. Najpierw prezydium klubu Nowoczesnej przyjęło uchwałę popierającą utworzenie wspólnego koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska.