Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
17.02.2021 07:00

Jak zwykle sukces

Odważny jest PiS do momentu, kiedy nie zadzwoni ambasador USA. Bez względu na to, czy prezydentem jest Donald Trump czy Joe Biden – powiedział wczoraj Włodzimierz Czarzasty po spotkaniu konsultacyjnym opozycji. A wydaje się, że akurat lider Lewicy mógłby sobie odpuścić takie wycieczki, gdyż od zawsze stawał na baczność przed zagranicą. Tak było za czasów PZPR, gdy dzwonili z Moskwy, i tak jest teraz, gdy Unia Europejska pogrozi palcem w jakiejkolwiek sprawie.

W każdym razie opozycja ma wielki sukces. Porozmawiali. Po raz 276. w ostatnich 5 latach ogłosili, że doszli w czymś do porozumienia. Pojutrze już żadnego porozumienia nie będzie, a wszyscy wiedzą, że 100 razy się pokłócą o miejsca na listach. Nie wiem, kiedy wreszcie zrozumieją, że wyborcy nie są tak głupi, jak oni myślą. Oczekują programu, idei i wizji zmian, a nie nowej fryzury Borysa Budki. Wiem, że obie sprawy są trudne i wiążą się z wysiłkiem, ale warto się skupić na tych istotniejszych. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że nie dokonano dobrego wyboru. Tymczasem pora na budowanie koalicji jest po wyborach, gdy wyborcy z pluralistycznego gremium wybiorą taką wizję Polski, za którą chcą iść. Dlaczego na siłę to zmieniać?
 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane