Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Jak z tym walczyć?

Jednym z istotnych tabu jest kwestia „rozmnażania się” homoseksualistów. Oczywiście przez pedofilię.

W kontekście trwającej burzy medialnej, rozpętanej przez film braci Sekielskich, chwała prof. Legutce, że odważył się nazwać problem po imieniu. Wbrew powszechnym opiniom nowotworem, który niszczy Kościół katolicki, nie jest marginalna w sensie statystycznym pedofilia, lecz pederastia. Źródłem wszelkiego zła jest tęczowe lobby czy – jak kto woli – lawendowa mafia sięgająca szczytów hierarchii. Nie poradził sobie z nią święty Jan Paweł II, a w obliczu swojej bezradności Benedykt XVI zrezygnował z urzędu. To nie „solidarność korporacyjna”, lecz wspólnota przestępcza blokowała walkę ze zjawiskiem, chroniąc sprawców zgorszenia i moralnej gangreny. I dopóki nie zwycięży zasada zero tolerancji wobec zboczenia w szeregach duchowieństwa, wszelka walka będzie pozorna. Albo uznajmy, że Pismo Święte jednoznacznie potępia sodomię, albo nie udawajmy, że wierzymy w Boga.  Zresztą sytuacja w obecnym świecie jest paradoksalna. Kiedy każda dewiacja jest dziś pochwalana i propagowana, należy już do kanonu „wartości europejskich”, odmienne traktowanie pedofilii, a ściśle mówią – efebofilii, jest zjawiskiem dziwnym. Próba wprowadzania do przedszkoli nauki masturbacji jest też wielkim krokiem w tym kierunku. Jednym z istotnych tabu jest kwestia „rozmnażania się” homoseksualistów. Oczywiście przez pedofilię. Rzadko ktoś odkrywa właściwą orientację w wieku dojrzałym, przeważnie wyzwalaczem bywa wczesny kontakt małolata z deprawatorem – sąsiadem, instruktorem, trenerem. Znana jest sprawa tysięcy młodych pederastów skierowanych przez amerykańską partię komunistów w szeregi kleru. Oczywiście można karać poszczególne przypadki (choć obawiam się, czy zaostrzanie kar nie wywoła skutków ubocznych, choćby mordowania ofiar swoich chuci, jeśli kara za wykorzystanie będzie podobna jak za zabójstwo), ale będzie to próba osuszania oceanu łyżeczką do herbaty. Na początek trzeba poważnie porozmawiać – o narastającej seksualizacji świata, promocji seksu, rozkwicie pornografii, aprobacie zboczeń. Reszta jest wyłącznie hipokryzją.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Marcin Wolski