Czy czasem nie było to na rękę Rosji? Niezależna energetycznie Polska to poważny problem dla Kremla, który straciłby narzędzia nacisku na nasz kraj. Czy więc Rosjanie torpedowali też projekt budowy nad Wisłą elektrowni atomowej? Tak, jednocześnie proponując poprzez różnych lobbystów zakup prądu z Białorusi lub budowę łącza energetycznego nie tylko z tym krajem, ale też z obwodem królewieckim. Zresztą infrastrukturę, poprzez którą Polska miałaby kupować energię elektryczną z Białorusi za rządów PO-PSL, nabyła państwowa Enea, a cała sprawa okazała się gigantyczną aferą, w której postawiono szereg zarzutów.
Jak to za Tuska z polskim atomem było
Jednym z projektów rządu Donalda Tuska była budowa w Polsce elektrowni atomowej. Taka inwestycje dałaby krajowi samowystarczalność energetyczną, poważnie wzmacniając nasze bezpieczeństwo. Choć wydano krocie, projekt nie wyszedł poza stadium planów. Dlaczego?