A gdy jeszcze w Poniedziałek Wielkanocny dotarła do nas wiadomość o śmierci papieża Franciszka, Ojca Świętego pożegnały bodaj wszystkie ministerstwa, również kierowane przez Lewicę. Wcześniej politycy ruszyli ze święconkami, niektórzy może i pierwszy raz od czasów dzieciństwa. Z pewnością poczuli w sobotę potrzebę podzielenia się zdjęciami. Ci sami ludzie na co dzień w najgorszych słowach obrażają oponentów i prawicowych wyborców, a obecnie zajadle bronią aborterki z Oleśnicy. Medialny cyrk sprawia, że gdy ktoś wypowie banalne „święta, święta i po świętach”, to chciałoby się skwitować: „i bardzo dobrze”.
Hipokryzja do sześcianu
Święta Wielkanocne były czasem hipokryzji w wydaniu liberalnych mediów i polityków. Fakt, że trwa kampania wyborcza, w której kandydat ich środowiska musi zdobyć trochę konserwatywnych głosów, wyniosła to znane od lat zjawisko na dużo wyższy poziom.