Wielka jest moc Tuska. Już nie tylko potrafi przywracać konstytucję, łamiąc ją, odbudowywać prawo, niszcząc je etc. Teraz okazało się, że samo dotknięcie uśmiechniętego premiera zmienia dyktatorów w sojuszników, a morderców w obrońców wolności. Tusk zdołał nawet zbawić Erdogana.
Po spotkaniu uśmiechniętego premiera z przywódcą Turcji związane z PO media nie mogły wyjść z podziwu. „Wyborcza”, Onet i inne TVN-y prześcigały się w opowieściach o tym, że jest to przełomowe spotkanie, które zmieni świat na lepsze, kolejni związani z nimi „intelektualiści" rozpływali się nad nowym układem geopolitycznym, jaki rysuje się dzięki geniuszowi Tuska. Te peany wznosili dokładnie ci sami ludzie, którzy wówczas gdy z Erdoganem spotkał się prezydent Duda, oznajmili, że to ostateczny koniec demokracji w Polsce. Że sam fakt rozmowy z przywódcą Turcji jest dowodem na to, jak nisko Polska upadła, bratając się z dyktatorami, jak zniszczona została demokracja. Można śmiać się, że Tusk, niczym Chrystus, jednym dotknięciem zbawia złoczyńców. Śmiech więźnie jednak w gardle, gdy zdajemy sobie sprawę, że ta kpina wcale nie jest tak daleka od prawdy, z perspektywy jego zwolenników. Faktycznie mamy do czynienia z rodzajem quasi-religii, gdzie dobrem jest wszystko to, o czym zadecyduje nieomylny, uśmiechnięty mesjasz. Przy okazji spotkania z Erdoganem warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Jak bardzo PO i Tuskowi udało się – trzymając się religijnego języka – zmienić związane z nimi środowiska, zwłaszcza media, na swój obraz i podobieństwo. Wypełnić typową dla siebie ideową pustką i głupotą, maskowaną agresją. Wspomniane środowiska są dziś gotowe, dla Tuska, do czegoś dużo głębszego niż do zwykłej zmiany poglądów. Do natychmiastowej rewizji całego postrzegania świata, jeśli tylko wódz sobie tego zażyczy. Jednego dnia mamy więc na granicy ludobójstwo, drugiego – skuteczną obronę. Wczoraj Rosja była partnerem, a PiS był zagrożeniem, bo chciał nas skłócić z Putinem, dziś zupełnie odwrotnie. No i teraz Erdogan.
Czy zaś tego typu uwielbienie dla wodza nie zaczyna już pachnieć faszyzmem?
Jak Putin przekształcił Rosję w agresywne imperium? #MarkGaleotti, ekspert ds. bezpieczeństwa przeprowadza czytelnika przez najważniejsze konflikty ostatnich dekad – od Czeczenii po Ukrainę. #WojnyPutina teraz aż 25% TANIEJ!
— Sklep Gazety Polskiej (@SklepGP) March 21, 2025
🛍 Zamów na 👉 https://t.co/yRYIaD6ePe pic.twitter.com/ejnixpjFOs