Po skandalu na stadionie w Debreczynie słowa potępienia padły ze strony polskiego rządu i izraelskiej ambasady. I dobrze, powinny paść. Ale… Przyjrzyjmy się uważniej reakcjom: grzmiali rzecznik rządu Adam Szłapka i minister sportu Jakub Rutnicki. Tak się jednak składa, że obaj są emanacją tego obozu politycznego, który od lat oskarża Polaków o to, że są zaściankowi, antysemiccy, na pasku Kościoła i tak dalej. Politycy obozu Tuska i antypolscy obsesjonaci z „Wyborczej” od lat mówią jednym głosem. W nagłym oburzeniu Szłapki i Rutnickiego widzę więc głęboką hipokryzję. Druga hipokryzja to komunikat izraelskiej ambasady. Owszem, czytamy, że „ohydne zachowanie niektórych kibiców”. Ale pisze to nominat premiera Benjamina Netanjahu, tego samego, który w swoim czwartym rządzie miał ministra edukacji (Naftali Bennett) postulującego uczenie w szkołach „o roli Polaków w Holokauście”. Pojedyncze słowa oburzenia niczego nie zmienią, dopóki nie zmieni się dużo więcej – i w obozie Tuska, i Netanjahu.
Dwie hipokryzje
„Kibice” Maccabi Hajfa podczas meczu z Rakowem Częstochowa wywiesili transparent oskarżający Polaków o współudział w Holokauście.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
            ![Rutkowski ujawnia kulisy zatrzymania Andrzeja R.! Zaskakujące powiązania z politykiem KO [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/imported/blaskonline/thumbs/43435.png?r=1,1) 
             
             
             
            ![Mural na miarę serca! Warszawska szkoła zrobiła niespodziankę, która wzruszyła całą Polskę [ZDJĘCIA]](https://files.niezalezna.tech/images/imported/blaskonline/thumbs/1-10.png?r=1,1)