W dniu otwarcia, przynajmniej do południa, bo wtedy obserwowali ją dziennikarze, nie pojawił się na niej ani jeden samochód. Na klientów nie narzekały zaś dwie sąsiadujące ze stacją restauracje z fast foodem. Według niedawnego sondażu zaledwie 19 proc. Amerykanów jest zainteresowanych „bardzo” lub „zdecydowanie” kupnem elektrycznego auta. Ford już ogłosił, że w przyszłym roku zmniejsza o połowę produkcję elektrycznej półciężarówki F-150 Lightning. Niektórzy żartują, że nawet gdyby Biden wygrał ponownie wybory, to na koniec jego drugiej kadencji będziemy mieli jeszcze dwie stacje z „krajowej sieci”. I że będą one opustoszałe tak samo jak pierwsza. Nie będą zaś puste kieszenie tych, którzy przygarną 7,5 mld dol. za ich budowę.
Drogie ładowanie
Dwa lata temu administracja prezydenta Joego Bidena otrzymała zgodę Kongresu, by wydać 7,5 mld dol. na budowę „krajowej sieci ładowarek pojazdów elektrycznych”. 8 grudnia oddano do użytku… pierwszą stację w miasteczku London w stanie Ohio.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            