Wydawało się, że formacja ta znalazła się w potrzasku. I oto łącząc z wyborami referendum, Zjednoczona Prawica wykonała celny ruch, przenosząc kampanię z poziomu emocjonalnego na racjonalną płaszczyznę interesów obywateli – bezpieczeństwa, wieku emerytalnego i majątku narodowego. Reakcją na to zaszachowanie Tuska i „opozycji demokratycznej” jest fala wściekłości i absurdalnych zarzutów pod adresem referendum oraz kompromitacja uczestników tej akcji.