Rząd powinien zrobić więc wszystko, aby ceny energii elektrycznej zaczęły się stabilizować. To bowiem jeden z kluczowych składników inflacji, która ma wzrosnąć przynajmniej do 15 proc. Jeśli jednak ceny energii będą rosły w tak zatrważającym tempie, ta wartość może być dużo wyższa. Czy Rafał Gawin, szef Urzędu Regulacji Energetyki, podejmuje jakieś działania, aby tak się nie stało? Czy stara się wyeliminować z rynku spekulantów i oszustów sztucznie podbijających cenę? A jeśli tak, to jak skutecznie? To pytania, na które odpowiedzi powinny być wyznacznikiem, czy dalej powinien zajmować to stanowisko.
Co robi URE?
Rosnące ceny energii coraz bardziej zaczynają spędzać sen z powiek nie tylko przedsiębiorcom, lecz także każdemu z nas. Tym bardziej że według analiz trend ten w najbliższym czasie się nie zmieni. Oznacza to poważny wzrost rachunków za prąd już w tym roku.