Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dawid Wildstein
20.07.2025 16:57

Braun wspiera Tuska

Braun nie jest jedynym kłamcą oświęcimskim. Takimi samymi kłamcami są wszyscy ci, którzy, w imię swoich politycznych gierek, na użytek najbardziej hejterskiej i durnej propagandy, opowiadają brednie o faszyzmie i nazizmie szerzącym się w Polsce.

Słowa Grzegorza Brauna o tym, że komory gazowe to fejk, to kłamstwo oświęcimskie. To plucie nie tylko na groby niemieckich ofiar, lecz także naszych bohaterów, takich jak Pilecki, który przecież opisał ten koszmar, oglądając go na własne oczy. Braun po raz kolejny okazuje się pożytecznym idiotą Berlina, Brukseli i Tuska. Berlina, bo każde negowanie niemieckich zbrodni, a tym są brednie Brauna o komorach gazowych, jest mu na rękę. Brukseli, bo ponownie eurokraci mogą straszyć widmem nazizmu i faszyzmu, krążącym – z powodu rosnącego poparcia dla prawicy – nad naszym krajem. W końcu Tuska, bo ma on idealny temat zastępczy, za pomocą którego może ukrywać patologie swojej słabnącej władzy. Pytanie, czy Braun robi dobrze premierowi i jego patronom intencjonalnie, czy z powodu głupoty i prywatnych fiksacji? Zważywszy na fakt, że Braun jest blisko związany ze środowiskiem Giertycha, a Piński, prawa ręka ulubionego mecenasa Tuska, jest jego bliskim znajomym, bardziej prawdopodobna wydaje się pierwsza opcja. Jednak skoro już krytykujemy Brauna, pamiętajmy, że nie jest on jedynym kłamcą oświęcimskim. Dokładnie takimi samymi kłamcami są bowiem wszyscy ci, którzy, w imię swoich politycznych gierek, na użytek najbardziej hejterskiej i durnej propagandy, opowiadają brednie o faszyzmie i nazizmie szerzącym się w Polsce. Którzy nazistami określają najważniejszą partię opozycyjną. Trudno o większą trywializację tego koszmaru, wypłukiwanie tego odniesienia historycznego z treści. Kłamcami oświęcimskimi są ci, którzy używają tych określeń, aby wprowadzić swoich odbiorców w histerię, przestraszyć ich, a jednocześnie wzbudzić w nich nienawiść. Takimi kłamcami są Olejnik i Holland porównujące obronę polskich granic do mordowania Żydów w getcie. Są nimi media i tzw. intelektualiści (ćwierć), którzy każdą sytuację, w której nie wygrywa ich opcja polityczna, nazywają „brunatnieniem Polski”. Takim kłamcą jest też Bilewicz opowiadający, że wyborcy Nawrockiego chcą palić Żydów w stodołach. Ci ludzie różnią się od Brauna tylko jednym. Są dużo bardziej szkodliwi.