W Warszawie na wiecu red. Tomasz Sakiewicz powiedział: „Wszyscy, którzy tchórzą przed Putinem, wcześniej czy później będą winni przelewu krwi. Rosja to nie jest pokojowo nastawiony kraj, lecz kraj, który posługuje się mordem, napadem i gwałtem. Musimy być na to przygotowani”. I co? I nic! Wielcy tego świata niczego się nie nauczyli. Gdyby w końcu zaczęli współpracować ze swoim mózgiem, może zrozumieliby, że zbójowi z Moskwy nie wolno ustępować ani na krok, ponieważ zażąda więcej. Putin tak jak w 2014 r. osiągnął swój cel, utrzymał swoją pozycję w regionie, wybił z głowy Ukrainie wejście do NATO i UE i dokończy Nord Stream 2. A to, jak upokarzał szefów krajów stojących do niego grzecznie w kolejce, było widokiem żenującym!