Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Piotr  Lisiewicz
06.02.2023 07:25

Agrounia Gowina

Agrounia reklamowała się hasłem „Nowa jakość i odwaga”. Swój wizerunek budowała na buncie i protestach. Po czym ogłosiła, że zakłada nową partię z… Porozumieniem. „Porozumienie Gowina” – to pierwsze skojarzenie, choć Gowin już nie jest jego szefem. Tak oto rewolucyjny dorobek Michał Kołodziejczak postanowił anulować, wiążąc się z najbardziej zużytym wycieruchem na scenie politycznej.

Bo ludzie Gowina byli i w rządzie PO, i w rządzie PiS. To tak, jakby śp. Andrzej Lepper przerwał blokady i ogłosił, że Balcerowicz jednak nie musi odejść, tylko zakłada razem z nim nową partię. Skąd w ogóle taki pomysł? Dziennik.pl: „Cios w Kaczyńskiego. Powstaje nowa partia. Dla »rozczarowanych PiS-em«”. Aha, no to po tym ciosie Kaczyński się nie podniesie! Bo miliony wyborców PiS mają mu za złe, że nie był jak Gowin. I marzą, by zastąpiła go następczyni Gowina – Sroka. Sroka nie zdradzi jak Kaczyński! Sroka naszym wodzem! Anulując swój dorobek, Kołodziejczak, zadymiarz o charyzmie deski klozetowej, potwierdził moją tezę, że jest najbardziej nieudanym koncesjonowanym rewolucjonistą po 1989 r. Zapomniany kandydat na prezydenta Tadeusz Wilecki to był przy nim El Comandante Che Guevara.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane