Generalska kasta
„Generałowie zaczynający swoje kariery w Ludowym Wojsku Polskim bronią swoich przywilejów.
Zajmuje się on od lat wojskiem, bada jego dzieje, przeprowadził tysiące rozmów, poszukując materiałów do swoich książek. Opinia dr. Kowalskiego jest poparta badaniami, dlatego słowa o kolejnej „nadzwyczajnej” kaście są takie ważne. Polską armią nadal chcą rządzić ludzie, którzy z sentymentem wspominają wojsko Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Nie chcą tracić przywilejów i widoków na karierę w NATO – jak były żołnierz Wojskowych Służb Informacyjnych Janusz Bojarski. I warto przy tym pamiętać, że to poprzednia ekipa umieściła tych ludzi na najwyższych stanowiskach wojskowych, że przywróciła do służby byłych żołnierzy WSI. Dlatego teraz jest taki krzyk, że w wojsku trwa czystka. Tymczasem zmiany w polskiej armii z czystką nie mają nic wspólnego – jest to przede wszystkim oddanie wojska w ręce młodych dowódców, dla których bohaterem jest Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, a nie Feliks Edmundowicz Dzierżyński.