Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tomasz P. Terlikowski,
23.10.2016 19:11

​Podatki i polityka prorodzinna

Nie mam problemu z reformą podatków. Ona niewątpliwie jest potrzebna.

Nie mam problemu z reformą podatków. Ona niewątpliwie jest potrzebna. Jednak część pomysłów przedstawianych przez niektórych polityków (choćby wiceministra finansów) to zaprzeczenie programu, z jakim Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów. Partia ta zapewniała i zapewnia, że jej celem jest zbudowanie spójnej polityki prorodzinnej. Jej elementem jest program 500+. Lecz on sam nie wystarczy. Konieczna jest jeszcze rozsądna reforma podatkowa wspierająca umacnianie rodziny. Tyle że pomysł (oby nieprawdziwy), by uniemożliwić dzielenie dochodu przez dwa (czyli na małżonków) będzie oznaczał koniec polityki prorodzinnej. Ograniczenie się wyłącznie do 500+ oznacza zwyczajny socjal, a nie pogłębioną politykę prorodzinną. Rodziny wielodzietne powinny być wspierane także przez rozsądne rozliczenia podatkowe, tak by opłacało się im więcej zarabiać. Rozliczenie małżeńskie to jedno, ale warto je wzmocnić rozliczeniem całej rodziny, gdzie dochód byłby dzielony na wszystkich. W tych rodzinach matki często nie pracują, a pomysł, by karać lepiej zarabiających rodziców rodzin wielodzietnych to najlepsza droga do likwidacji rozpoczętej ostatnio polityki prorodzinnej.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane