Z „Wyborczej” wieje grozą
Straszny jest świat, w którym żyją redaktorzy „Gazety Wyborczej”.
Lektura innych mediów Agory również może wpędzić w poważną depresję, np. gdy czytam o tym, że prezesem Telewizji Polskiej został Jacek Kurski. I redaktor Agnieszka Kublik nie pisze ani słowa o tym, że jest to rodzony brat Jarosława Kurskiego, wiceszefa „Gazety Wyborczej”; pisze natomiast, że prezes Jarosław Kaczyński jest zadowolony i że obecne media to media rządowe. Żeby nie popaść w czarną rozpacz, można sięgnąć do archiwum mediów Adama Michnika sprzed dwóch lat – wtedy to się żyło! Rząd prosperował rewelacyjnie, podobnie jak prezydent Bronisław Komorowski, który „nie miał z kim przegrać” – tak jak Platforma Obywatelska. Dramatyczne pogorszenie nastrojów u redaktorów mediów Adama Michnika nastąpiło po wygranej prezydenta Andrzeja Dudy i PiS‑u. Z miesiąca na miesiąc otaczający ich świat robi się coraz bardziej ponury, niemal wprost proporcjonalnie do ubytku reklam. Jak żyć w takim świecie?