Donos Michnika

Adam Michnik poskarżył się na PiS niemieckiej gazecie „Die Welt”. Tej, która opublikowała artykuł Grossa o tym, że Polacy zamordowali w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców. „Ich stanowisko jest nacjonalistyczne, ksenofobiczne i zakłamane” – powiedział Michnik o PiS-ie, notabene krótko po tym, jak jego środowisko zarzuciło krytykowanie Polski za granicą prezydentowi Dudzie.

W przeciwieństwie do wielu obecnych „obrońców uchodźców” poznałem przez lata dziesiątki uchodźców osobiście. W tym muzułmanów, bo byłem niegdyś liderem Komitetu Wolny Kaukaz przeciwstawiającego się rosyjskiej napaści na Czeczenię. Gdy pisałem, jak za rządów PO-PSL‑u pogorszyła się u nas sytuacja Czeczenów, media mało to obchodziło. No więc według Michnika, skoro teraz popieram stanowisko PiS‑u, stałem się… ksenofobem. Problem establishmentu III RP z Czeczenami polegał na tym, że oni naprawdę podziwiają polską historię, nasze stawianie się Rosji. I nie mają wątpliwości, co stało się w Smoleńsku. Aha, i jeszcze jedno – gdy ich kraj będzie wolny, wszyscy wyjadą do siebie. Jaki z nich pożytek dla antypolskiego establishmentu? Żaden. Co innego inwazja „uchodźców” nienawidzących naszej cywilizacji. Tych wita on z otwartymi ramionami.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie