Niczego nie będzie
PKW ogłosiła, że właściwie nie da się przeprowadzić poprawnie najbliższych wyborów.
Teraz sędziowie zdecydowali się problem upublicznić specjalnie wydanym komunikatem. Rządząca od lat koalicja PO-PSL funduje nam metodyczny rozkład państwa. Zwykły Kowalski widzi to, próbując skorzystać z publicznej służby zdrowia czy systemu oświaty. Ale dotąd żadna instytucja nie odważyła się ogłosić tego publicznie. Owszem, o kamieni kupie mówił minister spraw wewnętrznych, ale to się nie liczy, bo nie było to przeznaczone do publicznej wiadomości. Pierwszeństwo należy się właśnie PKW. Być może to wniosek NIK‑u do prokuratury z doniesieniem na nieprawidłowości działań PKW sprowokował sędziów do jednoznacznego wskazania, że za ten cały bałagan, który mamy i najwyraźniej będziemy mieli z wyborami, odpowie PO. Chodzi o złe funkcjonowanie wdrażanej przez MSW aplikacji ŹRÓDŁO, z której pobierane są dane do prowadzenia rejestrów wyborców i sporządzenia spisów wyborców. Zdaje się, że PO – z głupoty albo z premedytacją – funduje nam paraliż państwa na niespotykaną skalę.