Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Joanna Lichocka,
20.08.2014 14:02

​Skalkulowana bierność

Opozycja rzuciła kilka podpowiedzi dla rządu Donalda Tuska – oczywistych, wydawałoby się, ale z jakichś tajemniczych powodów nieprzychodzących do głowy ani ministrom, ani rządowym ekspertom.

Opozycja rzuciła kilka podpowiedzi dla rządu Donalda Tuska – oczywistych, wydawałoby się, ale z jakichś tajemniczych powodów nieprzychodzących do głowy ani ministrom, ani rządowym ekspertom. PiS zaproponowało, by polski rząd zażądał wykluczenia lub choćby zawieszenia (tak jak zawieszono Białoruś) uczestnictwa Rosji w Radzie Europy.

Rosja została już wykluczona do końca roku ze Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – nic nie stoi na przeszkodzie, by stało się tak też w całej organizacji. Podobnie naturalny jest postulat wykluczenia państwa rządzonego przez Putina z innych organizacji międzynarodowych. Oraz podjęcie działań, by separatystyczne organizacje na Ukrainie zostały wpisane na listę organizacji terrorystycznych. To kilka ewentualnych inicjatyw, z jakimi mógłby wyjść rząd Tuska. Inicjatyw oczywistych. Sankcje polityczne bywają nie mniej dokuczliwe od sankcji gospodarczych, a działania mające na celu izolację Rosji na scenie międzynarodowej po tym wszystkim, co już wydarzyło się na Ukrainie, są jak najbardziej uzasadnione. Ale rząd właśnie korzysta z okazji, by siedzieć cicho. Komunały na użytek krajowy bynajmniej nie idą w parze z rzeczywistym działaniem. Rząd jest wobec dramatu na Ukrainie bierny. I jest bierny z własnego wyboru.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane