GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Trzęsienie ziemi

Po czym poznać resortowe dzieci?

Po czym poznać resortowe dzieci? Po ideologii i sposobie działania. Cynizm, bezczelność, wulgaryzmy, do których przyzwyczaił je dom – bo dom to byli wiecznie zdrętwiali ze strachu resortowi rodzice. W mediach specjalny dobór rozmówców, tematów, przerywanie. Cicha solidarność, ale ostracyzm nieostrożnych z przedszkola, do którego razem chodzili. Źle zakorzenieni w Europie i jej kulturze – skąd mają wiedzieć, co to „miska soczewicy”? W kulturze ukochanej Rosji podobnie, bo wybierają tylko przyszłość, za wszelką cenę pomagają ją budować. I to wszechobecne przeświadczenie, że „my som elyta”, a reszta to aborygeńska mierzwa. Są nie tylko w mediach. W mediach „dzieci” te utworzyły system, wg wzoru pięknie opisanego przez Vladimira Volkoffa w „Montażu”. Orkiestra, w tle dyrygent (nawet niejeden), pudła rezonansowe, dalej pożyteczni idioci. Orkiestra gra, pudła rezonują. To na nich patrząc, dr Barbara Fedyszak nabrała wątpliwości, czy rodzina w Polsce w istocie przekazuje wartości narodowe. Nie wszyscy są tacy. Niektórzy zrozumieli, że jak ojciec był ubek, to oni już nie muszą. Bardzo jestem ciekawa, jak opisze ich książka „Resortowe dzieci”. Zapewne okaże się ona prawdziwym trzęsieniem ziemi.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Teresa Bochwic