Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Anita Gargas,
01.06.2013 11:55

Wybielanie Blidy

„W 1997 r. chciałam, żeby mojej spółce umorzono część odsetek. Poprosiłam o pomoc Basię [Blidę]. Zrobiła to dla mnie. Dałam jej wtedy pieniądze, żeby przekazała je odpowiedniemu człowiekowi, ale to nie były pieniądze dla Basi. To było kilka

„W 1997 r. chciałam, żeby mojej spółce umorzono część odsetek. Poprosiłam o pomoc Basię [Blidę]. Zrobiła to dla mnie. Dałam jej wtedy pieniądze, żeby przekazała je odpowiedniemu człowiekowi, ale to nie były pieniądze dla Basi. To było kilkadziesiąt tys. zł" („GW"). „Posłanka SLD przyznała, że z Barbarą K. łączyły ją interesy. W 1998 r. podpisała z nią umowę, na mocy której »Alexis« sfinansowała wykończenie basenu w jej willi w Szczyrku. K. [Kmiecikową] miało to kosztować 100 tys. zł. W zamian Blida zadeklarowała, że przez 10 lat będzie jej wynajmowała pokój. Posłanka SLD przyznała [w prokuraturze], że nie zgłosiła tej umowy w Urzędzie Skarbowym" („GW"). „Jeden z szefów Węglozbytu twierdzi, że Blida, wówczas minister budownictwa, telefonicznie interweniowała w Węglozbycie i domagała się dostaw węgla dla Kmiecik" („Puls Biznesu"). Te cytaty z 2005 r., dwa lata przed śmiercią Blidy, dedykujemy Irenie Lipowicz, która rozsiadła się na fotelu rzecznika praw obywatelskich. Codziennie w Polsce dochodzi do łamania praw, ale Lipowicz uznała, że najważniejsze jest odgrzanie sprawy Blidy i uderzenie w prokuraturę, która rzetelnie wykonała swoje obowiązki. Co za upadek etosu RPO, zbudowanego przez Janusza Kochanowskiego.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane