Właściwie jeden fakt powinien wystarczyć do odczarowania tego pseudoświęta – okupacyjne wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce aż do 1993 r. A mentalność homo sovieticus pozostała do dziś. W związku z owym pseudoświętem w 2014 r. gościł u nas prezydent USA Obama. Poprawił tragiczną wpadkę sprzed dwóch lat o polskich obozach koncentracyjnych, ale przede wszystkim mówił o wolności, którą mamy zawdzięczać pokonaniu komunizmu. Tymczasem kilka dni wcześniej odbył się uroczysty pochówek Wojciecha Jaruzelskiego w miejscu, gdzie nigdy nie miał prawa być pochowany, czyli na warszawskich Powązkach Wojskowych – nekropolii polskich bohaterów. Przywódcę komunistów polskich władze III RP pożegnały z najwyższymi honorami państwowymi, wojskowymi i kościelnymi. Te same władze państwowe, które potem, razem z Obamą, świętowały upadek komunizmu. Czy to nie schizofrenia? Szkoda, że terminu pogrzebu Jaruzelskiego nie wyznaczono na 4 czerwca. Byłoby jeszcze bardziej symbolicznie. Bo Jaruzelski to symbol zmian, których nie było. Był pierwszym w czasach sowieckiego totalitaryzmu. Pierwszym pozostał w tej „nowej” Polsce jako prezydent Okrągłego Stołu (bo przecież nie Polaków, którzy go nie wybrali). Obamie obchody święta wolności z Jaruzelskim w tle nie przeszkadzały. Może coś by zrozumiał, gdyby zaprosili go także na pogrzeb towarzysza generała? Teraz, w rocznicę czerwca 1989 r., wróciła sprawa majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. Ona też pokazuje, że polegała na uwłaszczeniu komunistycznej nomenklatury. Ludzi, którzy, tak jak Jaruzelski, byli dobrzy na tamte i obecne czasy. Byli podległymi Moskwie komunistami, a zostali europejskimi socjaldemokratami. I w pookrągłostołowej III RP nie można było ich ścigać.
4 czerwca – pseudoświęto
4 czerwca 1989 roku. Władze III RP – Komorowski, Tusk et consortes – kazały nam obchodzić rocznicę tego dnia jako wielkie święto państwowe. Święto odzyskania niepodległości. Tylko czy na pewno ją wówczas odzyskaliśmy? Czy rzeczywiście nastąpił jakiś przełom, czy była to jednak kontynuacja PRL-owskiego państwa, jego instytucji i układów?