Ksiądz Sikorski duszpasterz więźniów opowiadał kiedyś podczas pielgrzymki do Częstochowy, że
w dzieciństwie pasjonowało go pytanie: co by się stało gdyby diabłu zamoczyć ogon w święconej wodzie? A no pewnie cały by się zatrząsł - odpowiadał sobie. Ksiądz dorósł i wie, że diabeł ogona nie ma bo jest istotą duchową. Za to czasem potrafi wstrząsnąć naszym otoczeniem a nawet ludźmi gdy ktoś wchodzi na jego teren.
Zdaniem senatora Libickiego medalik Św. Benedykta, który ma być dołączony do Gazety Polskiej Codziennie 22.12.2012 to nadużycie. Dostało się też biednemu biskupowi Solarczykowi, który spełnił najoczywistszą posługę duchownego poświęcając te medaliki. Niezwykłe są argumenty senatora przeciw temu medalikowi. Jego zdaniem jesteśmy gazetą zaangażowaną politycznie. Z tego wynika, że medaliki można dołączać tylko do pism dla działkowców i o modzie (choć i te czasem zajmują się polityką).
Senator twierdzi też, że nie jesteśmy gazetą katolicką. Nie wiem jakie jest kryterium gazety katolickiej ale pewnie chodzi o gazetę Kościelną, która ma oficjalnego kościelnego asystenta. Większość gazet mocno zaangażowanych w życie Kościoła takiego nie ma. A to, czy ktoś jest bardziej katolicki czy mniej to czytelnicy sami powinni osądzić.
I najważniejszy argument senatora: zlinczowaliśmy arcybiskupa „Wielgusa”. Nie wiem na czym ten lincz miałby polegać. Opublikowaliśmy bez jakichkolwiek obraźliwych komentarzy zawartość jego teczki. Ich prawdziwość i wagę potwierdziły dwie komisje w tym jedna kościelna. Biskup ostatecznie potwierdził, że napisaliśmy prawdę. Nigdy nie przekreślałem go jako człowieka i kapłana. Ale była też jego druga strona z którą musiał się wreszcie zmierzyć. Ma ciągle szansę wyjść z tej historii na tyle godnie, że pomoże również innym uwikłanym w podobne nieszczęście. Ten wybór ciągle jest przed nim.
W jednym senatorowi przyznaję rację jestem grzesznikiem. I właśnie takim grzesznikom jak ja proponujemy medalik, który zawiera egzorcyzm. Ma pomóc chronić człowieka przed złym. I zły się denerwuje.
Panie senatorze Kościół jest dla wszystkich dla mnie dla pana i dla biskupa Wielgusa. Jeżeli ktoś chce być bliżej należny się tylko z tego cieszyć.
Źródło: niezalezna.pl
Tomasz Sakiewicz