W środę sąd uchylił decyzję KRRiT w sprawie koncesji dla m.in. Telewizji Republika. Decyzja wywołała oburzenie, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Głos zabrała także sama ekipa telewizji, w tym redaktor Katarzyna Gójska.
Republika powstała w 2013 roku z inicjatywy kilku dziennikarzy, jako wielkie pragnienie normalności i wolności w Polsce. Dlatego powstała Telewizja Republika i proszę mi wierzyć, nic w tej sprawie się nie zmieniło. My tu stoimy przed państwem jako reprezentacja TV Republika, żeby powiedzieć, że nie poddamy się. Będziemy walczyć o wolność słowa w Polsce, o zasady demokracji. I nie ustąpimy nawet na milimetr z tej drogi
– zapowiedziała Gójska.
"Czujemy państwa ogromne wsparcie. Bardzo za nie dziękujemy, bo to jest ogromna siła płynąca od państwa" - podkreśliła.
Przyznała, że dziennikarze Republiki "w pewnym sensie spodziewali się" takiego rozstrzygnięcia sądu. "Dlatego, że on był anonsowany wypowiedziami polityków. To politycy wchodzący w skład rządu, wchodzący w skład koalicji rządzącej, przez ostatnie miesiące anonsowali takie plany. Dziś postawiono na scenariusz odebrania koncesji Telewizji Republika poprzez sąd" - mówiła Katarzyna Gójska.
Przypomniała, że wydająca wyrok sędzia jest członkiem stowarzyszenia sędziów Iustitia.
Taki scenariusz jest realizowany dziś. I każdy następny, nawet jak będzie scenariuszem siłowym, też nie zrobi na nas wrażenia. Jesteśmy tu, żeby bronić wolności słowa i wiemy, że państwo są z nami
– podkreśliła Gójska..
"Robimy to i będziemy to robić dla milionów naszych widzów, a tak naprawdę - z milionami naszych widzów" - dodała, prosząc o dalsze wsparcie. Jej zdaniem najbliższe tygodnie mogą decydować o tym, czy Polska pozostanie wśród krajów wolnych i demokratycznych, czy też "przemieścimy się z organizacją życia publicznego bardziej w kierunku wzorców wschodnich" (bo taki kierunek obrał rząd Donalda Tuska).
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: