Nadmorska lokalizacja Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo jest preferowanym miejscem pod budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Portal Business Insider, należący do niemieckiej spółki Axel Springer, donosi: "tu powstanie elektrownia jądrowa i tu ma działkę Daniel Obajtek!". Problem w tym, że szef Orlenu owszem, ma tam działkę, ale po pierwsze bardzo małą, a po drugie zauważalnie oddaloną od terenu inwestycji. "Zestawianie tych faktów być może jest klikalne, ale jest też manipulacją" - odpisał sam Obajtek.
Lubiatowo-Kopalino wybrano na podstawie prowadzonych od 2017 r. szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych. Te wykazały, że spełnia ona wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom i jest bezpieczna dla mieszkańców - podkreśliła spółka Polskie Elektrownie Jądrowe w wydanym dziś komunikacie. Druga potencjalna rozpatrywana lokalizacja leżała nad jeziorem Żarnowieckim.
Informacja na ten temat na portalu businessinsider.com.pl zatytułowana została "skandalizującym" tytułem: "Kopalino – tu powstanie elektrownia jądrowa i tu ma działkę Daniel Obajtek" i fotką samego Obajtka, bijącą po oczach ze strony głównej. Wiadomość podał dalej zdobywca zaszczytnego tytułu "Dzbannikarz Roku" Bartosz Węglarczyk, szef Onetu (należącego jak Business Insider do niemieckiej grupy medialnej Axel Springer), znany też jako "Hologram". Jemu z kolei postanowił odpisać sam Daniel Obajtek.
Okazuje się, że faktycznie posiada on działkę w Kopalinie, ale jest ona po pierwsze bardzo mała (10 arów), a po drugie oddalona o kilka kilometrów od terenu inwestycji. Tymczasem tytuł i treść artykułu mogą sugerować czytelnikom, że lokalizację wybrano po to, by elektrownia stała na działce Obajtka. Ponadto pominięto fakt, że działki położone blisko elektrowni jądrowych raczej tracą na wartości, niż zyskują...
Wspomniana w tekście działka to 10 arów, kupionych 15 lat temu, a od planowanej inwestycji dzieli ją kilka kilometrów. Zestawianie tych faktów być może jest klikalne, ale jest też manipulacją
- napisał na Twitterze Obajtek, zachęcając do większej rzetelności i życząc manipulatorom.... wesołych świąt.
Panie Redaktorze, wspomniana w tekście działka to 10 arów, kupionych 15 lat temu, a od planowanej inwestycji dzieli ją kilka kilometrów. Zestawianie tych faktów być może jest klikalne, ale jest też manipulacją. Zachęcam do rzetelności i mimo wszystko życzę Wesołych Świąt
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) December 22, 2021
Niestety Business Insider ani Onet, nie poinformowały, kto posiada działki kilka kilometrów od jeziora Żarnowieckiego.