Nagły obrót spraw. Zaatakował ekipę TVP. Sam zgłosił się na komisariat. Usłyszał zarzuty
Dwaj agresorzy groziło pobiciem członkowi ekipy Telewizji Polskiej, a jeden z nich napluł jednemu z członków ekipy w twarz i rzucił w kierunku ekipy butelkę. Tak wyglądało niedzielne zajście w centrum Warszawy. Okazało się, że napastnik sam zgłosił się na komisariat. Usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia dwóch pracowników TVP.
W niedzielę w internecie zamieszczono nagranie ze stołecznego placu Powstańców Warszawy. Na nagraniu widać, jak dwaj agresorzy grożą pobiciem członkowi ekipy Telewizji Polskiej, a jeden z nich pluje jednemu z członków ekipy w twarz. Potem obaj zdają się odchodzić, ale za chwilę wracają, by skierować swoje groźby również pod adresem ochrony obiektu TVP.
26-letni mężczyzna sam zgłosił się na komisariat – czytamy dziś na tvp.info.
Rzecznik śródmiejskiej policji podinsp. Robert Szumiata podał, że 26-latek i dwaj pozostali mężczyźni, których widać na nagraniach, zostali wytypowani przez policjantów.
Agresor usłyszał na komisariacie w sumie cztery zarzuty karne: dwa dotyczące kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności i znieważenia dwóch pracowników TVP. „Wszystkie zarzuty policjanci postawili w związku z czynem chuligańskim, jakiego dopuścił się mężczyzna” – podano.
26-latek przyznał się do zarzutów i został zwolniony. Będzie odpowiadał przed sądem z wolnej stopy. Dwaj pozostali mężczyźni, których widać na nagraniach, zostali wytypowani przez policjantów. Wszyscy zostali przesłuchani, lecz tylko 26-latek usłyszał zarzuty, bo dopuścił się czynów zabronionych
– poinformował Szumiata.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP "potępia tego typu akty agresji w stosunku do dziennikarzy czy pracowników pionu realizacji Telewizji Polskiej oraz jakichkolwiek mediów" – mówiła wcześniej dyrektor CMWP SDP, wiceprezes SDP dr Jolanta Hajdasz.
Źródło: niezalezna.pl, tvp.info,
