Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Media

Tusk i Gawkowski chcą zniszczyć Telewizję Republika - alarmują Komisję Europejską amerykańscy kongresmeni

Rząd premiera Tuska wybrał na cel ataku Telewizję Republika, a wicepremier Krzysztof Gawkowski zasugerował cofnięcie koncesji nadawczej stacji, która krytykuje rząd Tuska - piszą amerykańscy kongresmeni w liście do Komisji Europejskiej, wprost wskazując na odpowiedzialnych za ataki na Republikę. Amerykanie przestrzegają również przed dążeniami Tuska do "cenzurowania przekazu krytycznego wobec jego rządów". List przedstawicieli Komisji Sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA jest miażdżący wobec obecnej władzy, wytyka też hipokryzję Brukseli ws. łamania praworządności przez Koalicję 13 Grudnia.

W obronie TV Republika

Grupa amerykańskich kongresmenów napisała do Komisji Europejskiej, przekrojowo i szczegółowo opisując rzeczywistość rządów koalicji 13 grudnia. Obok odnotowania ataków na polityczną opozycję w Polsce, członkowie Izby Reprezentantów szczególnie mocno ujęli się za Telewizją Republika.

Reklama
„Oprócz działań przeciwko PiS, doniesienia sugerują również, że rząd premiera Tuska wybrał za cel ataku konserwatywne media w Polsce. Wicepremier Krzysztof Gawkowski zasugerował cofnięcie koncesji nadawczej stacji Telewizja Republika, która krytykuje rząd Tuska”

- odnotowują amerykańscy politycy.

Takie działania - jak podkreślają - „budzą obawy, czy rząd Tuska przestrzega wartości demokratycznych Unii Europejskiej, a także czy nie zamierza dalej uciszać swoich przeciwników politycznych, wykorzystując do tego antydemokratyczne przepisy, takie jak unijna ustawa o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA), by cenzurować wypowiedzi krytykujące obecny rząd”.

DSA ma zostać implementowana do polskiego prawa na zasadach określonych w projekcie o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz niektórych innych ustaw. Projekt ten wyszedł z Ministerstwa Cyfryzacji, właśnie pod wodzą Gawkowskiego. Z zapisów wynika m.in., że możliwe będzie blokowanie treści w internecie bez udziału sądu.

Amerykanie alarmują, że unijne rozwiązanie to „de facto ustanowienie globalnych standardów cenzury, ograniczających tym samym wolność wypowiedzi również obywateli USA”.

Tusk wprowadza cenzurę

Członkowie Izby Reprezentantów USA wytykają też unijnym elitom hipokryzję:

„[…] w rażącym kontraście do krytyki kierowanej wobec Polski za rządów PiS – w tym decyzji Parlamentu Europejskiego o odebraniu immunitetu konserwatywnym europosłom za samo okazanie poparcia dla kampanii PiS – Komisja Europejska nie wydaje się równie skora do krytykowania działań rządu Tuska”.

I dalej:

„taki pozorny brak obiektywizmu budzi pytania o bezstronność UE oraz jej zaangażowanie w ochronę praw podstawowych we wszystkich państwach członkowskich. Milczenie UE może ośmielać rząd Tuska do kontynuowania działań cenzorskich”.

Zarzucają też premierowi polskiego rządu, że ten „jest gotów próbować cenzurować treści online, z którymi się nie zgadza”.

Po przedstawieniu swoich obaw, kongresmeni poprosili zwołania briefingu i odpowiedzi, m.in. na pytania odnośnie do przestrzegania wolności słowa w Polsce.

Mocne poparcie Republiki

To nie jedyna inicjatywa obrony Republiki zza oceanu. W poprzednich miesiącach jednoznaczny sygnał do rządu Tuska popłynął od władz konferencji CPAC.

Macie nasze wsparcie i wsparcie CPAC. Cały świat dowie się, jeśli ktoś podniesie rękę na Telewizję Republika, jeśli ktoś będzie was prześladować. Jeśli zaatakują was, będą musieli poradzić sobie również z nami

- mówiła w styczniu br. w Waszyngtonie Mercedes Schlapp, jedna z liderek CPAC - największej konferencji konserwatywnej na świecie.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama