Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odcięła się od wypowiedzi członka Rady, Tadeusza Kowalskiego, popierającego likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego. KRRiT podkreśliła jednocześnie, że "nie została zaproszona i nie uczestniczy w rządowych pracach nad projektowanymi zmianami w ustawie o opłatach abonamentowych i likwidacją tej należności".
W piątek dziennik "Fakt" opublikował sondaż dotyczący abonamentu radiowo-telewizyjnego w Polsce. Z przeprowadzonego badania wynika, że 48 proc. głosujących chciałoby likwidacji abonamentu i utrzymywania się mediów publicznych z reklam, a 16 proc. - całkowitej jego likwidacji wraz z mediami publicznym. Za obowiązującym rozwiązaniem opowiada się 6 proc. ankietowanych.
W rozmowie z "Faktem" Tadeusz Kowalski z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stwierdził, że abonament można zlikwidować mocą odpowiedniej ustawy oraz przypomniał, że obecny rząd ma w planach finansowanie mediów publicznych na poziomie 0,09 proc. PKB. Zdaniem Kowalskiego, to byłaby "de facto likwidacja abonamentu" i widzi perspektywę na taką zmianą w roku 2026.
Kowalski krytycznie odniósł się do obecnego kształtu opłaty abonamentowej i poparł jego likwidację. Zaproponował także "powszechną składkę audiowizualną", która objęłaby wszystkich podatników.
Od wypowiedzi Tadeusza Kowalskiego odcięła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W oświadczeniu KRRiT wskazała, że "wypowiedzi medialne o likwidacji abonamentu są jego indywidualną opinią".
"KRRiT nie została zaproszona i nie uczestniczy w rządowych pracach nad projektowanymi zmianami w ustawie o opłatach abonamentowych i likwidacją tej należności"
- podkreśla Rada w przesłanej nam informacji.
Od czerwca 2024 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi konsultacje społecznego dotyczące zmian w ustawie medialnej. Na stole mają znajdować się propozycje likwidacji abonamentu RTV na rzecz finansowania mediów publicznych z budżetu państwa (0,09 proc. PKB) oraz reformy KRRiT - wprowadzenie rotacyjności składu i poszerzenie jej kompetencji.
Konsultacje społeczne mają potrwać do drugiej połowy września, a pod koniec 2024 r. przedstawiony ma zostać projekt ustawy medialnej.