Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Media

Kowalski spotkał zwolenników Trzaskowskiego. "To chyba jakiś wiec unijny"

Poseł PiS Janusz Kowalski po wyjściu z wywiadu w TV Republika spotkał zwolenników Rafała Trzaskowskiego. "To chyba jakiś wiec unijny, a nie wiec Polski! Oni coś mówią o łączeniu, a tu więcej flag unijnych niż polskich" - mówił.

W niedzielę w stolicy odbyły się marsze zorganizowane przez sztaby kandydatów KO Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. Zwolennicy Trzaskowskiego przeszli z placu Bankowego na plac Konstytucji, a Nawrockiego - równoległymi ulicami, ale w przeciwnym kierunku - z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy.

Reklama

Poseł PiS Janusz Kowalski w samo południe skończył wywiad w Telewizji Republika, której siedziba znajduje się na Placu Bankowym. I to właśnie tam zbierali się zwolennicy Rafała Trzaskowskiego. Chcąc-nie chcąc, musiał wejść do "jaskini lwa", by dostać się do metra.

- Idziemy  w kierunku metra, zobaczymy, jak reagują zwolennicy Trzaskowskiego. Dużo flag unijnych, tęczowych nie widzę - mówił Kowalski. - Pamiętajcie, Karol Nawrocki tylko! - zwracał się do napotkanych ludzi. - To chyba jakiś wiec unijny, a nie wiec Polski! Oni coś mówią o łączeniu, a tu więcej flag unijnych niż polskich - mówił Kowalski.

"Nie pomylił się pan? A co pan tu robi? Pan chyba zabłądził!" - mówili do niego zwolennicy Trzaskowskiego. Poseł PiS wyjaśniał, że wyszedł z telewizji. "Republika jest wspaniałą telewizją, boicie się Republiki!" - mówił do zwolenników kandydata KO, którzy obrażali media Stefy Wolnego Słowa. 

Mimo kilku niemiłych słów, jakie usłyszał poseł Kowalski, na końcu znalazły się osoby, które... chciały sobie z nim zrobić zdjęcie.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama