Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Hit! Pracownik Onetu zrobił sobie tatuaż. Miały być "wolne media", a nie uwierzycie co wyszło

Pracownik Onetu Marcin Wyrwał zrobił sobie tatuaż, który miał nawiązywać do "wolnych mediów". Wyszło w ten sposób, że warto zastanowić się nad większymi nakładami na naukę języka angielskiego. Albo przynajmniej nie robić sobie tatuaży w języku, którego się nie rozumie.

Tatuaż dziennikarza Onetu
Tatuaż dziennikarza Onetu
fot. X.com - Marcin Wyrwał

Marcin Wyrwał - jak sam o sobie pisze: dziennikarz śledczy w Onecie - postanowił pochwalić się na Twitterze swoim tatuażem. Zrobił to w terminie nieprzypadkowym, kiedy to mainstreamowe media rozkręciły protest. 

W okresie ataków PiS na wolne media wymyśliłem sobie taki tatuaż jak na zdjęciu. Potem pomyślałem, że może był zbyt pochopny... Po kilku kolejnych latach pomyślałem, że może był zbędny. Aż do dziś, kiedy w wolne media uderzyli ci, którzy wtedy najgłośniej krzyczeli WOLNE MEDIA.

– napisał Wyrwał.

"Taki tatuaż, jak na zdjęciu", czyli... "press free". Wyrwał postanowił pochwalić się "dziarką", na której napisane jest... właśnie - padło już kilka interpretacji: "naciśnij bezpłatnie"; czy "wolny od prasy" - ale chyba nie o to chodziło Wyrwałowi.

Wygląda więc na to, że Marcinowi Wyrwałowi wypada jedynie nacisnąć na telefonie odpowiedni przycisk, wybierając numer do tatuażysty. Powszechnie wiadomo bowiem, że nieudany tatuaż przykrywa się zazwyczaj innym. Tyle, że w tym przypadku na pewno nie będzie "bezpłatnie". 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Marcin Wyrwał #Onet

mk