Prezydencki doradca: „Gazeta Polska” od lat ujawnia osoby związane z tajnymi służbami PRL-u

Jak informowaliśmy, płk Czesław Juźwik był do 1990 r. oficerem komunistycznego kontrwywiadu wojskowego WSW, nagradzanym finansowo za swoje zasługi osobiście przez szefów tej służby. „Gazeta Polska” dotarła do teczki człowieka, który w latach 80. zwalczał wrogów „socjalistycznej ojczyzny”, a następnie został jedną z kluczowych postaci w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego kierowanym przez Pawła Solocha.

Na ten m.in. temat rozmawiali goście programu „Woronicza 17” na antenie TVP Info.

W momencie, gdy tylko szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego uzyskał wiarygodne informacje, że pułkownik Juźwik pracował w Wojskowej Służbie Wewnętrznej, tego samego dnia odbył z nim rozmowę i rozwiązał współpracę 
– podkreślił prezydencki doradca, prof. Andrzej Zybertowicz.

Dodał też, że rzecznik BBN w komunikacie zaznaczył, iż „mimo wcześniejszych próśb ministra Solocha, nie został on zawczasu poinformowany przez żadną ze służb, która osłoną kontrwywiadowczą otacza Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, że taki element z życiorysu pułkownika Juźwika miał miejsce”. 

Pułkownik Juźwik posiadał dopuszczenia do wszystkich tajemnic 
– przyznał prof. Zybertowicz. Dodał jednocześnie, że „to tajne służby RP, które udzieliły dopuszczenia pułkownikowi Juźwikowi, nie przekazały szefowi BBN-u żadnych sygnałów, że są podstawy, by to cofnąć”. 

Profesor Zybertowicz podkreślił również, że „Gazeta Polska” od dawna pisze na temat osób związanych z komunistycznymi służbami.

Konsekwentnie, od lat ujawnia osoby związane z tajnymi służbami PRL-u 
– podkreślił prezydencki doradca.

 

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Andrzej Zybertowicz #Gazeta Polska #Biuro Bezpieczeństwa Narodowego #BBN #Czesław Juźwik