TEMAT NUMERU:
-
Wysadzić Nawrockiego. Służby i media, czyli jądro ciemności III RP
Gdy okazało się, że większość Polaków myśli o patriotyzmie, polityce wobec Niemiec, Zielonym Ładzie czy tęczowej rewolucji to samo co Karol Nawrocki, uruchomiona została nowa wersja programu „Big Brother” wokół „pana Jerzego”. Na własne oczy zobaczyliśmy, że jądro ciemności postkomunistycznej III RP nadal istnieje i ma zdolność używania mediów jako trybików w swojej machinie. W sposób absolutnie zdyscyplinowany, zorkiestrowany produkujących dziesiątki odcinków pożądanej przez władzę opowieści. Zamiast dyskusji o racjach politycznych, użyto potężnych mechanizmów rodem z reality show, gdzie 28-metrowa kawalerka stała się ważniejsza od niepodległości. Oczywiście media nie były reżyserem tego spektaklu, a tylko narzędziami, które w sposób przerażająco bezwolny, nie wychylając się o milimetr, zrealizowały wrogi Polsce scenariusz.
– pisze w temacie numeru Piotr Lisiewicz.
PONADTO W NUMERZE:
-
Operacja kawalerka. Przeciwko Nawrockiemu rzucono wszystkie możliwe służby
Tak zwana „sprawa kawalerki”, a więc rzekomej afery z udziałem Karola Nawrockiego, jest doskonale rozpisaną na role operacją dyfamacyjną. Politycy, media, ale także służby specjalne dwoją się i troją, by wytworzyć wśród niezdecydowanych wyborców poczucie, że obywatelski kandydat na prezydenta jest osobą niegodną zarówno zaufania, jak i pełnienia najważniejszej funkcji w Polsce. Na nieszczęście dla architektów tego „montażu” realia w Polsce nie pozwalają już na bezkarne przeprowadzanie tego typu machinacji. Pisze o tym Wojciech Mucha.
-
Rosyjski trop w nielegalnej kampanii promującej Trzaskowskiego
W ciągu ostatniego miesiąca formalnie niezależne od Rafała Trzaskowskiego podmioty wydały na agitację polityczną na Facebooku – w wielu wypadkach hejterską – ogromne sumy, niemal dwukrotnie większe niż wydatki na kampanię facebookową komitetu wyborczego Karola Nawrockiego. W spotach, które nie mają oznaczenia żadnego komitetu, brutalnie atakowani są zarówno Karol Nawrocki, jak i Sławomir Mentzen, pozytywnie przedstawia się za to Rafała Trzaskowskiego. Strony zostały zarejestrowane przez niemiecką firmę, o której głośno było z powodu rejestracji przez nią prorosyjskich stron wykorzystywanych do dezinformacji. Więcej w artykule Grzegorza Wierzchołowskiego.
-
Rządy strachu
Jeżeli zaczniesz protestować w Polsce Donalda Tuska, to musisz liczyć się z tym, że przyjdą po ciebie służby. W ciągu ostatnich 15 miesięcy przekonali się o tym protestujący rolnicy, drzewiarze, internauci, a teraz władza bierze się za kibiców. W budowie systemu strachu istotną rolę odgrywają media. Polecamy artykuł Jacka Liziniewicza.
-
Szemrani ochroniarze ekipy Trzaskowskiego
Przed organizowaną przez otoczenie Rafała Trzaskowskiego debatą w Końskich doszło do przepychanek. Agresywni ochroniarze, którzy byli wynajęci przez powiązaną z Donaldem Tuskiem firmę, bezprawnie zasłaniali twarze i nie chcieli wpuścić części posłów oraz ekipy Telewizji Republika. Wcześniej wykonywali kontrowersyjne zlecenia dotyczące dzieci. Inni nie chcieli podejmować się takich akcji. Tekst na ten temat napisał Hubert Kowalski.
-
Pod nadzorem Kropiwnickiego. Układ personalno-biznesowy w miedziowym gigancie
Wielomilionowe kontrakty dla kontrolowanego przez skarb państwa koncernu KGHM realizują spółki biznesmena Mariana Urbaniaka, szarej eminencji miedziowego giganta. Pod rządami Donalda Tuska jeden z jego wspólników został wiceprezesem KGHM, a drugi członkiem rady nadzorczej istotnej spółki-córki. To jednak tylko wierzchołek układu personalno-biznesowego odkrytego przez Telewizję Republika.
– ujawnia Piotr Nisztor.
-
Makabryczna seria! Nawet dzieci padają ofiarami bestialskich zbrodni
Zbrodnia na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przeraża – nie tylko przez brutalność. Zabójca to niekarany student, niedoszły prawnik. Ofi ary nie znał. Brak motywu! „Chcę być drapieżnikiem” – stwierdził w sądzie Mieszko R. Irracjonalność tego koszmaru szokuje. Oznacza, że dosłownie każdy może paść ofi arą. A przecież w ostatnich tygodniach to kolejne już dramatyczne wydarzenie.
-
Zło nie zwycięży. Leon XIV i jego związki z Polską
„Bóg nas miłuje, Bóg kocha nas wszystkich, a zło nie przemoże. Wszyscy jesteśmy w ręku Boga. Dlatego bez lęku, zjednoczeni, ręka w rękę z Bogiem i ze sobą nawzajem idźmy naprzód” – powiedział po konklawe papież Leon XIV, czyli Robert Prevost. To kapłan dialogu, szacunku, misjonarz, który biedę obserwował z bliska podczas wieloletniej posługi w Peru. Miłośnik gry w tenisa i podróży. Uważany w Watykanie za niezwykle wyważonego. I duszpasterz, który znał Jana Pawła II i ceni Polskę. Oto pierwszy w historii papież ze Stanów Zjednoczonych.
– jego sylwetkę opisuje Grzegorz Wszołek.
-
Rubio: Kissinger Trumpa
Choć kiedyś nazywał Trumpa „kanciarzem”, a ten mówił o nim „malutki Marco”, choć nigdy nie był „człowiekiem MAGA”, dziś Marco Rubio sprawuje kluczowe funkcje w administracji 47. prezydenta USA. Łącząc funkcje sekretarza stanu i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego ma władzę, którą przed nim posiadał tylko Henry Kissinger. Pisze o tym Maciej Kożuszek.
-
Wojna kontrolowana w Azji
W tekście Antoniego Rybczyńskiego czytamy: "Tak jak przewidywaliśmy tydzień temu, doszło do wybuchu konfl iktu zbrojnego między Indiami i Pakistanem. Ograniczonego w formie (drony, samoloty, ostrzał artyleryjski) i terytorialnie – czyli głównie w spornym regionie Kaszmiru i strefie granicznej. Ale mimo wszystko najpoważniejszego od 20 lat. Dlatego, gdy sytuacja zaczęła się wymykać spod kontroli, wkroczył Donald Trump".
-
Żelazny Rumun
George Simion nie ma jeszcze 40 lat, a już w zasięgu ręki ma prezydenturę w Rumunii, zaś jego partia – Sojusz na Rzecz Jedności Rumunów – w ciągu pięciu lat ze środowiska postrzeganego jako nacjonalistyczni wariaci staje się siłą, która zatrzęsła sceną polityczną nad Dunajem. Kim jest charyzmatyczny lider tamtejszej prawicy? - na to pytanie stara się odpowiedzieć Jakub Maciejewski.
-
Bezpieczeństwo w pułapce czasu
Projekt pod nazwą Tarcza Wschód nadal toczy się znanym sobie ślimaczym tempem. Szef MON ogłasza kolejną operację na Bałtyku, co potwierdza, że zagrożenia na tym obszarze nie zostały zniwelowane. Nadal utrzymuje się też presja migracyjna na granicy z Białorusią. Ze strony rządu mamy głównie zapowiedzi i przyszłościowe roz- ważania. A to zbyt mało. Realne wzmocnienie bezpieczeństwa potrzebne jest tu i teraz, bo Rosja coraz bardziej rozpycha się łokciami w regionie.
– pisze Konrad Wysocki.
-
Polacy słono zapłacą za nowy unijny parapodatek
Niestety, nic nie wskazuje, by wprowadzenie już za nieco ponad półtora roku kolejnego „mechanizmu” fi nansowego, tzw. ETS2, mogło ulec przesunięciu w czasie czy choćby znaczącemu złagodzeniu. Przy obecnych układach politycznych w UE i w Polsce szanse na to są minimalne.
– o tym w artykule Macieja Pawlaka.
-
Polska osierocona
„Cieniom królewskim przybył towarzysz wiecznego snu... Skroni jego nie okala korona, a dłoń nie dzierży berła. A królem był serc i władcą woli naszej... Śmiałością swej myśli, odwagą zamierzeń, potęgą czynów z niewolnych rąk kajdany zrzucił, bezbronnym miecz wykuł, granice nim wyrąbał, a sztandary naszych pułków sławą uwieńczył... Skażonych niewolą nauczył honoru bronić, wiarę we własne siły wskrzeszać... Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek świata” – tymi słowami prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki żegnał u wrót Katedry Wawelskiej marszałka Józefa Piłsudskiego. To wyjątkowe wspomnienie o marszałku napisał Tomasz Panfil.
-
Zdrajca z ekranu
Będący bożyszczem kobiet w całej Europie, przedwojenny aktor Karol Antoni Juliusz Sym (1896–1941), występujący pod pseudonimem Igo, wielokrotnie podkreślał swoje polskie pochodzenie i patriotyzm. Gdy jednak pod koniec lat 30. jego kariera zaczęła przygasać, chcący nadać jej nowego rozpędu gwiazdor nie miał oporów przed rozpoczęciem współpracy z niemieckim wywiadem. Jego nazwisko stało się wkrótce synonimem kolaboranta.
– sylwetkę kolaboranta opisuje Łukasz Czarnecki.
-
Ludzie lasu przeważą w wyborach?
Na tytułowe pytanie próbuje odpowiedzieć Jacek Liziniewicz:
Wybory prezydenckie zdecydują o przyszłości Polski w wielu aspektach. W jednym gmachu przy ulicy Wawelskiej jednak szczególnie trzymają kciuki za zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Otworzy to drogę do zielonej rewolucji, którą Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma już przygotowaną, a której elementem jest własny prezydent. Kandydat koalicji ucieka od zielonych tematów jak diabeł od święconej wody.
-
Góra niedźwiedzia
Co roku w czerwcu pod jej ściany przybywa 26 plemion indiańskich, aby uczestniczyć w tajemniczych obrzędach. W tym czasie setki wspinaczy chętnych na co dzień do pokonania tej ściany, powstrzymują się przed wyprawą z szacunku wobec Indian. Jak podróż, to ze Stefanem Czarnieckim.
-
Czy Marciniak okradł Dumę Katalonii?
Piłka nożna nie jest grą sprawiedliwą. Nie zawsze wygrywa lepszy. We wtorkowy wieczór 6 maja dominacja Barcelony przez większą część meczu była niepodważalna, a z awansu do fi nału cieszył się Inter. Po spotkaniu tematem numer jeden stał się nie tyle sam mecz, co emocje wywołały decyzje sędziowskie Szymona Marciniaka, a szczególnie ta o anulowaniu rzutu karnego. Po pięknym i dramatycznym półfi nale Ligi Mistrzów wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi, choć najważniejsza sprawa o tym, kto zagra w fi nale prestiżowych rozgrywek, jest rozstrzygnięta. Czy Marciniak popełnił błąd? Czy skrzywdził Barcelonę? Wreszcie – czy wynik meczu został wypaczony?
– przeczytacie o tym w tekście Leszka Galarowicza.
-
Bilet do teatru, który na nowo pisze historię
Przez kilka dekad eksperci sądzili, że słynne stanowisko archeologiczne Gradishte w Północnej Macedonii jest pozostałością po posterunku wojskowym, jednak ostatnie badania wykazały, że pod warstwą ziemi znajdują się pozostałości po rozwiniętym mieście, a wskazuje na to m.in. gliniany bilet do teatru pochodzący z około IV wieku p.n.e. To i inne znaleziska sugerują, że ów ośrodek może być zaginioną stolicą Królestwa Lyncestis.
– pisze Jan Przemyłski.