Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Tomasz Sakiewicz,
12.06.2020 08:24

Wyprowadzono kozę

Pewnie większość z Państwa zna stary żydowski dowcip o rabinie, biednym człowieku z przeludnionym mieszkaniem i kozą. Jak ktoś nie zna, to w skrócie przypominam: biedny Żyd poszedł do rabina poradzić się, co ma zrobić, bo mieszka w jednym pokoju z liczną rodziną. Rabin po namyśle poradził mu, żeby kupił kozę. Wtedy już naprawdę zrobiło się źle i biedny Żyd przyszedł z powrotem do rabina z pretensjami. Rabin, wysłuchawszy jego narzekań, kazał sprzedać kozę. I zrobiło się biednemu Żydowi cudownie luźno.

Kiedy kandydatka PO miała dwadzieścia parę procent poparcia, wszyscy zwolennicy tej partii martwili się, że nie ma szans z Andrzejem Dudą. Wtedy sztab Platformy zaczął wzywać do bojkotu wyborów i obniżył swojej kandydatce poparcie niemal do zera. Rozpacz sięgnęła zenitu. Na samym dnie poparcia wzięli nowego kandydata i nie bojkotowali już wyborów. Poparcie sięgnęło dwudziestu paru procent. Tym razem zwolennicy PO wpadli w zachwyt. Jakież on ma wielkie poparcie… PR-owcy Platformy, wiedząc, że tak naprawdę każdy ich kandydat ma nad głową betonowy sufit, skutecznie udowodnili, że jednak pod sufitem jest kupa miejsca. Fajne i śmieszne. Warto zgłębiać żydowski humor.

 

Reklama