Wigilia dla najsłabszych
Nadchodzące święta Bożego Narodzenia będą bardzo trudne dla osób ubogich, bezdomnych i potrzebujących. Dla tzw. zwykłych ludzi „Wigilia dla ubogich” to impreza charytatywna, religijny i społeczny dobry obyczaj. Z moich rozmów z osobami pracującymi z ludźmi w kryzysie bezdomności wynika jednak, że to dla nich rzecz najcenniejsza.
Zabraknie więc tego najważniejszego: wspólnego świętowania, przeżywania nadziei i radości, która żyjącym w nędzy rozświetla mroki nocy – to najsłabszym zabrała pandemia. Nie ma jednak sytuacji bez wyjścia. W tym roku Caritas w niektórych miastach planuje „święta na wynos”: w jadłodajniach potrzebujący otrzymają paczki z daniami wigilijnymi i świątecznymi. I my możemy pomóc, oferując produkty żywnościowe dziełom pomocy – w tym roku i one są przez pandemię w trudniejszej sytuacji. Jest jeszcze czas, by pomyśleć o najsłabszych.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
