Niestety, po raz kolejny musieliśmy wysłuchiwać antypolskich wypowiedzi europosłów PO w Parlamencie Europejskim. Tym razem ich haniebne wystąpienia miały miejsce podczas debaty nad raportem o praworządności i sytuacji osób LGBT w Polsce przygotowanym przez eurodeputowanego Juana Fernando Lópeza Aguilara.
Oczywiście nie mogło zabraknąć wystąpienia komisarz Věry Jourovej, która ponownie zagroziła polskim władzom utratą unijnych środków. W imieniu europosłów PO głos zabrał Andrzej Halicki, który w wystąpieniu pełnym kłamstw apelował o poparcie raportu, mówiąc: „Ten raport musimy przyjąć, bo on po prostu, niestety, jest prawdziwy”. Jeżeli Halicki chce dalej szkodzić Polsce, to warto przypomnieć, co o nim mówili jego koledzy w ujawnionej rozmowie Radosława Sikorskiego i byłego prezesa Orlenu Jacka Krawca, który mówiąc o współpracownikach Grzegorza Schetyny, powiedział: „To też jest kwestia jakości ludzi, których masz koło siebie. Halicki ku**a, ten Grupiński… Grupiński jest niegłupi, ale Halicki, no to jest mój sąsiad, mieszka wieś obok. To jest, ku**a, debil” – mówił Krawiec. Jeżeli to prawda, to ja sobie nie życzę, żeby w moim imieniu w PE wypowiadał się przysłowiowy wiejski głupek!