Jest nią także każda forma krytyki czy sprzeciwu wobec propagowania ideologii LGBT. Komisarz ds. równości Helena Dalli argumentowała swoją decyzję obowiązkiem przestrzegania przez każdy kraj podstawowych praw i wartości UE. Te wartości to przede wszystkim: godność, wolność i równość, zapisane w unijnej Karcie praw podstawowych. A więc karanie za przekonania i wyznawany światopogląd uderza nie tylko w prawo do wolności myśli i słowa, lecz także w zasadę równego traktowania. Działanie unijnych urzędników jest więc sprzeczne z wartościami, na które sami się powołują. UE kieruje się zaś szantażem wobec społeczeństw wyznających inne wartości.
Szantaż zamiast wartości
Niektóre polskie gminy nie dostaną pieniędzy z UE za to, że przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin. Wspieranie rodziny w unijnej optyce stało się formą dyskryminacji.