Co w praktyce oznacza to nieprecyzyjne i nieostre sformułowanie? Słabą kondycję finansową rodziny, fakt, że ciąża nie była planowana, a może jeszcze coś innego? Przy czym to kobieta dostaje pełnię mocy decyzyjnej. Głos mężczyzny, jej partnera, w myśl deklarowanych przez PO równych praw zostaje całkowicie pominięty. A przecież obowiązki związane z wychowaniem dziecka mężczyzna także ponosi. Być może chciałby się on zająć opieką i wychowaniem dziecka nawet w trudnej sytuacji? PO uczyniła kolejny krok przeciw cywilizacji życia. W myśl frazy przypisywanej towarzyszowi Gomułce: „Wprawdzie stanęliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód”.