Michał Sz. jest przy tym przedstawiany jako szlachetny bojownik o szczytne idee. Fakty są takie, że aresztowano nie Małgorzatę, lecz Michała i nie za poglądy, lecz za chuligańską napaść. Jak takie spektakularne mijanie się z prawdą ma się do etyki naukowca? Twierdzenie, że LGBT walczy dziś o równość, brzmi jak kiepski żart. Trudno o lepszy dowód uzurpacji praw nadzwyczajnych niż medialna histeria, w której broni się chuligana, bagatelizuje zło i domaga się uwolnienia aresztowanego tylko dlatego, że należy on do środowiska LGBT.
Etyka tęczowych naukowców
Bezmyślność, głupota, zbiorowa paranoja. To najdelikatniejsze określenia na wydarzenia wokół aresztowania aktywisty LGBT. Wisienką na torcie jest apel naukowców o natychmiastowe uwolnienie z aresztu „Małgorzaty Sz.” oraz oskarżanie rządzących o „homofobiczną kampanię”.