Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Marcin Herman,
10.01.2021 09:06

Czy sport będzie dozwolony?

Jeden z najlepszych urugwajskich piłkarzy Edilson Cavani został ukarany przez władze ligi angielskiej za rasizm. 100 tys. funtów i zakaz gry w trzech kolejkach ligowych – to sporo. Cavani został uznany za rasistę, bo napisał do znajomego na Instagramie: „Dziękuję, czarnuszku” („Gracias negrito”).

W Ameryce Południowej słowo to wyraża czułość, serdeczność. No, ale w Europie użycie słowa na „n” jest niebezpieczne. Przekonali się o tym także rumuńscy sędziowie, którzy w rozmowie między sobą określili jednego z piłkarzy słowem „czarny” (po rumuńsku też na „n”). Mecz przerwano, sędziów wyrzucono, teraz przed specjalną komisją Rumuni tłumaczą się z używania języka rumuńskiego. Za Cavanim ujęły się urugwajskie władze piłkarskie, słusznie nazywając postępowanie cenzurujące obcy język i obyczaje jako dyskryminujące. Wątpię, czy to pomoże. Co gorsza, skoro tak łatwo podpaść już nawet w świecie sportu i kogoś obrazić, to pod znakiem zapytania niedługo będzie sport jako taki. Bo w nim zawsze są jacyś zwycięzcy i przegrani i ktoś czuje się urażony, a nawet upokorzony porażką. A co najgorsze, są też emocje, a w emocjach wiadomo, różne słowa padają.

 

Reklama