Prezydent stolicy sporo mówi ostatnio o nowej solidarności. Ale właśnie jako jej włodarz pokazał, że jest kontynuatorem polityki Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ruch lokatorski mocno o tym mówi. Trzaskowski nie jest żadną nową nadzieją – to człowiek, za którego plecami stoi cały platformerski układ polityczny, który od zawsze myli uczciwe dochodzenie do własności z przywilejami dla nielicznych. I o tym trzeba mówić zwykłym Polakom, często ofiarom po platformersku pojmowanego „sukcesu III RP”.