Jak informuje dzisiaj "Super Express" na swoich stronach internetowych, Katarzyna Kuczyńska-Budka musi zwrócić do ZUS nieco ponad 13 tysięcy złotych. Zakład uznał za środki ze świadczenia chorobowego i opiekuńczego zostały przez kobietę pobrane nienależnie.
Chodzi o świadczenia wypłacane od kwietnia do czerwca 2019 r., kiedy - jak podaje "SE" - Kuczyńska-Budka miała zajmować się babcią oraz przechodzić rehabilitację. W czasie, gdy miała być niezdolna do pracy, jak wynika z danych ZUS, brała udział w koncertach, uroczystościach czy nawet meczu siatkówki.
"Katarzyna Kuczyńska-Budka rzeczywiście bywała na galach i koncertach. Nie ukrywała swoich aktywności i wszystko szeroko relacjonowała w mediach społecznościowych. Są zdjęcia i nagrania"
- czytamy na stronach se.pl.
Oprócz zastrzeżeń dotyczących świadczenia chorobowego, ZUS ma również obiekcje związane z zasiłkiem opiekuńczym pobieranym przez Kuczyńską-Budkę w związku z opieką nad babcią. Kobieta w czasie jego pobierania opuszczała miejsce zamieszkania, uczestnicząc w wydarzeniach m.in. w Warszawie czy Katowicach.
Jak powiedziała w rozmowie z "SE" Katarzyna Kuczyńska-Budka, napisała w tej sprawie wyjaśnienia i jak dotychczas nie otrzymała odpowiedzi.